Najaktywniejsze sołectwa na Mazowszu
5 września 2022Radioterapia w Płocku coraz bliżej
4 października 2022Radni województwa mazowieckiego zwracają uwagę na brak środków i apelują do rządu o zwiększenie finansowania na wynagrodzenia w ochronie i zdrowia, a także podjęcie pilnych działań w tym zakresie. Stanowisko w tej sprawie zostało przyjęte podczas dzisiejszej sesji sejmiku.
Mazowieckie szpitale alarmują o braku środków finansowych na realizację ustawowego wzrostu wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Przedstawione przez NFZ propozycje zmian finasowania na podstawie umów o świadczenia opieki zdrowotnej nie pokrywają znacznej części kosztów koniecznych do wdrożenia ustawy zakładającej podwyżkę minimalnych wynagrodzeń.
Jak zauważa marszałek Adam Struzik, sytuacja w jakiej znalazły się placówki medyczne jest paradoksalna.
– Z jednej strony ustawodawca podnosi wynagrodzenia pracowników, a z drugiej zaproponowana korekta wyceny świadczeń nie pokrywa tego w żaden sposób. Dyrektorzy szpitali sygnalizują coraz częściej, że środki jakimi dysponują nie wystarczają na pokrycie podwyżek. Do tego dochodzi inflacja i dramatycznie rosnące ceny energii, gazu, leków i usług. Ten problem nie dotyczy tylko naszych szpitali, ale także miejskich, powiatowych czy rządowych. Jeśli rząd nie podejmie pilnych działań, szpitale będą dalej się zadłużać. Spirala długu będzie się tylko pogłębiać.
Według wstępnych danych niedobory funduszy w związku z wprowadzeniem ustawy z 26 maja 2022 r. w skali miesiąca to blisko 7 mln zł. Największe deficyty wśród placówek zarządzanych przez samorząd Mazowsza odnotują szpitale wielospecjalistyczne.
Jak podkreśla Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący sejmikowej komisji zdrowia i kultury fizycznej, finansowa sytuacja szpitali jest katastrofalna w związku ze skutkami ustawy.
– W ślad za tą bardzo potrzebną ustawą nie poszły odpowiednie zwiększenia kontraktów Narodowego Funduszu Zdrowia. Okazuje się więc, że nawet te placówki, które przyjęły aneksowane umowy, szczególnie niewielkie szpitale powiatowe, będą generowały od kilkuset tysięcy do nawet miliona złotych straty miesięcznie. Suma summarum spowoduje to utratę ich płynności finansowej i to nawet w trakcie dwóch, trzech miesięcy. Co więcej trudno uwierzyć w to, aby samorządy powiatowe na Mazowszu, które nie należą do najbogatszych – szczególnie wobec wszechogarniających podwyżek – były w stanie poradzić sobie z pokryciem tak gigantycznych ujemnych wyników finansowych.
W związku z tym radni województwa mazowieckiego apelują do Ministra Zdrowia i prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak podsumowuje członkini zarządu województwa mazowieckiego Elżbieta Lanc, przyjęte dziś stanowisko uwzględnia oczekiwania podmiotów leczniczych oraz podmiotów pełniących nad nimi nadzór w zakresie zwiększenia środków finansowych do wysokości pozwalającej na pokrycie pełnego wzrostu kosztów ich funkcjonowania.
– Niestety sytuacja jest bardzo trudna. Dyrektorzy szpitali po podpisaniu kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia zgłaszają niewystarczające środki na pokrycie wzrostu wynagrodzeń. Do tego dochodzi inflacja i galopujące ceny usług. W najtrudniejszej sytuacji są szpitale małe, powiatowe, ale również nasze wojewódzkie. Niestety niedobory są znaczące i bez właściwego finansowania sytuacja placówek medycznych będzie się tylko pogarszała.
źródło i foto: mazovia.pl