Duży ruch na gdańskim lotnisku
19 kwietnia 2022Plaża na Półwyspie Helskim jedną z najpiękniejszych w Europie
26 kwietnia 2022Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk przesłał premierowi Mateuszowi Morawieckiemu „Memorandum w sprawie programu rządowego dla obszaru oddziaływania pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce”. Dokument ten jest zaproszeniem do rozmów nad procesem realizacji i eksploatacji tej kluczowej dla bezpieczeństwa energetycznego państwa inwestycji.
W grudniu 2021 r. spółka Polskie Elektrownie Jądrowe wskazała Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo jako preferowaną lokalizację pod budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Realizacja tej inwestycji stanowić będzie istotne wyzwanie nie tylko dla funkcjonowania gminy Choczewo, ale także gmin z nią sąsiadujących położonych w powiatach wejherowskim, puckim i lęborskim.
Memorandum stanowi aktualizację dokumentu przygotowanego i przekazanego stronie rządowej już w 2016 r. Jest to zatem ponowne zaproszenie do całościowego dialogu pomiędzy administracją rządową i samorządową. Jego celem powinno być „uzgodnienie kompleksowych działań niezbędnych dla jak najlepszego wdrożenia przedsięwzięcia, którego znaczenie jest strategiczne dla całego kraju” – czytamy w piśmie marszałka dołączonym do przesłanego dokumentu.
W memorandum wskazano potrzebę przyjęcia Strategicznego Programu Rządowego. Mają w nim zostać zapisane kompleksowe działania, które pozwolą przygotować nasz region na realizację inwestycji tak istotnej dla bezpieczeństwa całego państwa. Wspomniane działania dotyczyć będą obszarów, takich jak: dostępność transportowa, infrastruktura elektroenergetyczna, rozwój gospodarczy, edukacja oraz warunki życia mieszkańców i atrakcyjność osiedleńcza.
Elektrownia jądrowa na Pomorzu będzie silnym impulsem inwestycyjnym, a zarazem spowoduje zmianą lokalnych warunków życia i prowadzenia działalności gospodarczej. Jak zauważa marszałek Struk z budową elektrowni wiązać się będzie również konieczność budowy odpowiedniej infrastruktury: dróg, linii kolejowej czy linii elektroenergetycznych, które na zawsze zmienią charakter i krajobraz gminy, w której powstanie elektrownia i jej otoczenia.
– Dodatkowo powstanie zaplecze mieszkalne i usługowe dla budowniczych elektrowni, których docelowa liczba może przekroczyć kilka tysięcy osób. To wszystko budzi wśród mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców poczucie niepewności, a wiele z ich pytań póki co pozostaje bez odpowiedzi. Dlatego chcemy zwrócić uwagę premiera na potrzebę kompleksowego podejścia do przygotowania całego przedsięwzięcia – zaznacza marszałek Struk.