Biura Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego rozproszone są dziś w całym mieście. Za kilka lat ma to się zmienić. Miasto Opole przekazało nieodpłatnie Województwu Opolskiemu działkę obok powstającego Centrum Usług Publicznych przy ulicy Pileckiego. Dziś podpisano w tej sprawie akt notarialny.

Urząd marszałkowski obok „nowego  ratusza” to ogromne udogodnienie dla mieszkańców. Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości, aby załatwić urzędowe sprawy, nie będzie trzeba przemieszczać się po całym mieście. Dla prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, przekazanie działki to kolejny dowód na dobrą współpracę miasta z samorządem województwa. – Kontynuujemy wieloletnią dobrą współpracę. W miejscu, gdzie kilka lat temu rozpoczęliśmy budowę Centrum Usług Publicznych, teraz może zostać wybudowany kolejny budynek. To miejsce jest dedykowane mieszkańcom miasta i regionu. Skupiamy najważniejsze instytucje w jednym miejscu, tym bardziej, że obok nas znajduje się również nowa siedziba Urzędu Skarbowego – mówi Arkadiusz Wiśniewski.

Działka wielkości 62 arów, której wartość szacowana jest na 2 miliony 600 tysięcy złotych, położona jest obok zbiegu ulic Rejtana i Ozimskiej, w kierunku ulicy Pileckiego. – Wiele naszych biur, po tym, jak decyzją wojewody opolskiego zostaliśmy zmuszeniu do opuszczenia budynku przy ulicy Piastowskiej, jest w różnych lokalizacjach Opola. Zależy mi na udogodnieniach dla mieszkańców i naszych pracowników. Jesteśmy zmotywowani tym, co zrobiło miasto. Swój budynek chcemy dostosować do tego, co już tutaj powstało. Korzystamy z dobrych doświadczeń Opola. To była bardzo dobra decyzja prezydenta miasta, który zdecydował się kilka lat temu na przejęcie terenu po dawnym FSO – mówi marszałek Andrzej Buła.

Marszałek województwa dodaje, że został wyznaczony siedmioletni czas na realizację inwestycji. Pierwszym etapem będzie przygotowanie koncepcji i projektu oraz niezbędnych pozwoleń. – Budowę nowej siedziby mamy wpisaną w wieloletnią prognozę finansową i mamy również na to zgodę radnych województwa opolskiego – dodaje Andrzej Buła.