fbpx

Najsmaczniejszy konkurs dożynek, czyli „Kulinarne inspiracje Łódzkiego”

Łódzkie dla zawodowców
Łódzkie dla zawodowców
12 sierpnia 2024
10 nowych pociągów dla mieszkańców Województwa Łódzkiego
26 sierpnia 2024
Łódzkie dla zawodowców
Łódzkie dla zawodowców
12 sierpnia 2024
10 nowych pociągów dla mieszkańców Województwa Łódzkiego
26 sierpnia 2024
Pokaż wszystkie

Najsmaczniejszy konkurs dożynek, czyli „Kulinarne inspiracje Łódzkiego”

Kulinarne inspiracje Łódzkiego

„Gruszczonka” w kategorii „Dziarskie jarskie”, gulasz z dzika po kiernozku w kategorii „Mięsne specjały”, żur ze Stanisławic w kategorii „Zupy z chałupy” oraz kruche niedyszyńskie w kategorii „Słodkie fantazje” – to najpyszniejsze dania tegorocznych Dożynek Województwa Łódzkiego w Spale.

W konkursie „Kulinarne inspiracje Łódzkiego” wzięło udział 100 KGW z całego województwa, które przygotowały specjały kuchni regionalnej oceniane w czterech kategoriach.

W kategorii „Dziarskie jarskie” pierwsze miejsce zdobyła „Gruszczonka” przygotowana przez KGW z Lubowidzy, drugie miejsce przypadło KGW Marcelowianie za barszczyk z jarskimi pasztecikami, a trzecie – Stowarzyszeniu Rozwoju i Współpracy w Niedzieliskach za sery podpuszczkowe z ziołami podane z konfiturą. Były także wyróżnienia – KGW w Białej zostało wyróżnione za pasztet z cukinii, KGW w Woli Mikorskiej za garus z Woli Mikorskiej oraz KGW w Suchcicach za gołąbki z kaszą podane z sosem grzybowym i warzywami w białym winie.

W kategorii „Mięsne specjały” komisja konkursowa pierwszym miejscem nagrodziła gulasz z dzika przygotowany przez KGW z Teresewa.

– To próba nawiązania do najstarszych tradycji – mówi Beata Lewaniak i Bożena Ogłoza. – Kieronizia ma dzika w herbie, a nazwa miejscowości pochodzi od imienia dzika Kiernoza – Skorzystałyśmy ze starego przepisu, ale lekko go zmodyfikowałyśmy do kubków smakowych współczesnych pokoleń. Podczas przygotowywania użyto przypraw typowych dla dziczyzny, a także suszonych grzybów i śliwek. To wszystko przygotowano z warzywami, uduszone, a potem zamarynowane w winie wytrwanym przez kilka dni. Dzięki temu mięso jest odpowiednio miękkie. Danie jest dość ostre, ale podane z buraczkami i kaszą, łagodzi smak. Gospodynie przestrzegają jednak, ze potrawa w przygotowaniu jest czasochłonna i dość kosztowna. Jak przekonują, może warto czasem zjeść cos nowego i bardziej oryginalnego.

Drugie miejsce przypadło KGW „Jasienianki” w Nowym Jasieniu za pieczeń z dziczyzny w sosie z owoców drzewa nietoperzy na sałatce z nasturcji z ziołowymi kopytkami, a trzecie – KGW Wkoło Wojciechów za Jadło Wojciechowskie. Wyróżnienia w tej kategorii otrzymały KGW w Woli Mąkolskiej za wątróbkę na leśnym mchu z ametystową chmurką, KGW z Pratkowa za kaczkę pysznie nadzianą oraz KGW z Niżankowic za kluchę sołtysa z leśną zołzą.

W kategorii „Zupy z chałupy” za najlepszą podczas tegorocznych dożynek komisja uznała żur w wykonaniu Stanisławiczanek przygotowany przez KGW ze Stanisławic.

– Nasz wyjątkowy żur jest zrobiony trochę starym sposobem z przepisu koleżanki, która kiedyś była w kole gospodyń. Jest to żur na zakwasie żytnim z puree ziemniaczanym. A do puree dodałyśmy tarty chrzan i zakwas z kiszonej kapusty – mówi Marlena Bielecka z KGW w Stanisławicach.

Drugie miejsce przypadło KGW w Lipcach Reymontowskich za Reymontowski barszcz wiśniowy w dwóch wydaniach, a trzecie otrzymało KGW w Łazisku za barszcz wiśniowy z tłuczonymi ziemniakami i okrasą z boczku. Wyróżnienia otrzymały KGW w Czerkiesach za zupę z bani z zacierkami, KGW w Janowie Karwickim za Skurczoki z białym barszczem i kapustą oraz KGW „Zagórzanki” w Zagórzu za zupę garus.

Ostatnia kategoria była dla miłośników deserów, bo startujące w niej koła przygotowały „Słodkie fantazje”. Pierwsze miejsce otrzymało KGW w Niedyszynie za Kruche Niedyszyńskie, drugim miejscem komisja nagrodziła KGW w Gawłowicach za Mrowisko, a trzecim – KGW w Swolszewicach Dużych za „Gruszkę zapiekaną w cieście”.

Wyróżnienia w tej kategorii otrzymały KGW w Różannie za drożdżówkowe wariacje, Stowarzyszenie „Rozśpiewane Kraszewianki” za babeczki drożdżowe „palce lizać” i Stowarzyszenie Zamiary – Przyjazna Wieś za sernik nagietkowy na owsianym spodzie.

– Receptura naszych ciastek ma prawie sto lat. Zmodyfikowałyśmy przepis o tyle, że dorobiłyśmy powidła z zapomnianego już dziś owocu – mirabelek. Co szczególnego jest w naszych ciasteczkach? Dodatek masła 2:1 w stosunku do mąki. To jest nasza tajemnica. Plus dobre jaja od naszych niedyszyńskich kur z wolnego chowu. Kiedy piekłyśmy ciastka, w jednej partii nie dodałyśmy cukru. Ciasteczka wymieszały się i bałyśmy się, że komisja może trafić na niesłodkie. Zrobiłyśmy sobie przerwę i zrobiłyśmy jeszcze raz – mówią panie z KGW w Niedyszynie.

źródło: lodzkie.pl