Mamy czerwiec, robi się coraz cieplej i nie ma się co czarować: Polacy wkrótce wyruszą na północ kraju, by korzystać z naszego pięknego Bałtyku.  My z kolei skorzystamy z tego trendu i dziś zaproponujemy Wam, co ciekawego można robić na Pomorzu, ale w mniej uczęszczanej części – w powiecie tczewskim. Zapraszamy.

#PolskieWakacje to projekt realizowany w minionych latach przez ZWRP (Polskie Regiony). Jego celem było zachęcanie do tego, by urlop spędzić odkrywając uroki naszego kraju. Od kilku miesięcy, w ramach kontynuowania tej inicjatywy piszemy o turystycznych perełkach w Polsce (np. tych na Mazurach ), mając nadzieję, że w ten sposób zainspirujemy nie tylko do podróży, ale też do odkrywania najbliższych okolic. Bo przecież są takie regiony, które wciąż lubimy postrzegać tylko w konkretnych kontekstach. Góry? Narty. Morze? Plażowanie. Prawda jest jednak taka, że regiony oferują znacznie więcej, bo dookoła jest wiele ciekawych miejsc. Jakich? Proszę bardzo:

Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie

Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie źródło pomorskie.travel

Jeśli wydaje się Wam, że takie miejsce skusi tylko największych zapaleńców – to faktycznie się Wam wydaje. Nie dajcie się zwieść pozorom! To jedyny obiekt w Polsce, gdzie poznamy historię dawnych łodzi i statków oraz historię polskiego żeglarstwa. Dowiemy się, w jaki sposób były budowane oraz na czym obecnie polega praca muzealnych konserwatorów. Wśród muzealnych zbirów znajdziemy m.in. jacht Opty, na którym kule ziemską opłynął Leonid Teliga oraz unikatową ekspozycję kajaków i zabytkowych łodzi.

Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie

Dodatkowo zwiedzający zobaczą (wirtualny) proces konserwacji statku, interaktywne stanowiska edukacyjne, dzięki którym można podejrzeć np. pracę archeologa podwodnego i w jaki sposób zatopione wraki lub elementy wraków stają się eksponatami prezentowanymi w muzeum. Informacje o muzeum, godzinach otwarcia i biletach znajdziecie tutaj. 

Tczew_Muzeum_Wisły_fot Ludwig Schneider., wikipedia

Inny obiekt muzealny, któremu zdecydowanie warto „dać szansę” to Muzeum Wisły w Tczewie. Wystawa stała w tczewskim oddziale jest podróżą przez wspólną historię Wisły i Polski. Pierwsza część ekspozycji to prezentacja rzeki i złotego wieku żeglugi wiślanej w XVI i XVII w. Część druga wystawy rozpoczyna się od przedstawienia kryzysu państwa polskiego w końcu XVIII wieku oraz rozbiorów, a następnie prezentuje najważniejsze zagadnienia związane z żeglugą wiślaną w XIX i XX w.: przemiany w szkutnictwie, żeglugę parową, rybołówstwo, budowę mostów, działania wojenne na Wiśle i w jej okolicach. Przez kontekst wiślany pokazana jest również odbudowa polskiej państwowości po obu wojnach światowych, rozwój żeglugi, budowa stoczni, rozwój turystyki wodnej. Wszystko podane w atrakcyjny i ciekawy sposób (m.in. filmy i interaktywne prezentacje) więc śmiało można zabrać ze sobą dzieci.
UWAGA – do obu tych obiektów, jako do oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego można kupić karnet / bilet łączony, co pozwala na oszczędności.

Muzeum Wisły w Tczewie; pomorskie.ttravel

Pelplin i Biblia Gutenberga

Dawne Opactwo Cysterskie w Pelplinie to jedna z perełek tutejszych okolic, natomiast sam obiekt to jeden z najbardziej znanych tego typu w Polsce, a nawet Europie. To imponujących rozmiarów opactwo Cystersów wzniesione w XIII wieku, które niegdyś było nie tylko ważnym ośrodkiem religijnym, ale też gospodarczym i kulturalnym.

Biblia Gutenberga w Pelplinie, źródło pomorskie.travel

Nad całym kompleksem góruje gotycka bazylika katedralna, będąca drugim co do wielkości ceglanym kościołem w Polsce. Wnętrze katedry skrywa aż 23 ołtarze, wśród których znajduje się najwyższy drewniany ołtarz w Polsce, i drugi w Europie. Najcenniejszym eksponatem, jest Biblia Gutenberga – ten XV-wieczny starodruk jest jednym z 48 zachowanych egzemplarzy na świece i jedynym w Polsce. Wyróżnia się na tle wszystkich pozostałych tym, iż na jednej ze stron odbił się znak ruchomej czcionki, która najprawdopodobniej wypadła z ręki zecerowi podczas pracy. To z kolei oznacza, że pelpliński egzemplarz Biblii Gutenberga może spokojnie pretendować do miana najcenniejszej księgi świata.
Informacje o godzinach otwarcia i biletach wstępu do bazyliki w Pelplinie – szczegóły pod tym linkiem.

Opanuj Gniew

Zamek w Gniewie to jeden z najbardziej imponujących pokrzyżackich obiektów w Polsce (a tych – powiedzmy sobie uczciwie – nie brakuje). Datowany jest na XIII wiek. Dziś mieści się w nim hotel z najróżniejszymi atrakcjami, restauracja, ale także oddział Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. Wystawione są tam zabytki odkryte przez archeologów w Gniewie i okolicach. Zabytkowe przedmioty zostały ułożone w 8 kategoriach: dom, stół i kuchnia, higiena, strój, handel, religia, czas wolny, uzbrojenie i oporządzenie jeździeckie. Pośrodku sali wyświetla się interaktywna mapa odkryć archeologicznych. Innymi słowy – można tu poznać życie codzienne dawnych mieszkańców zamku i okolicy. Dobra wiadomość jest taka, że mimo iż zamek jest hotelem mającym na uwadze komfort swoich gości, obiekt jest udostępniony do zwiedzania. Jednak przed wizytą koniecznie sprawdźcie godziny spacerów z przewodnikiem.

Zamek w Gniewie; pomorskie.travel

Skoro zamek to muszą być i rycerze. Tych w Gniewie nie brakuje — zwłaszcza w sezonie — dlatego twierdza od lat słynie z inscenizacji batalistycznych, turniejów rycerskich i spektakli historycznych.

Sam zamek to jednak nie wszystko, bo okolica zachęca do tego, by aktywnie spędzić czas, np. na rowerze. Dobrze rozwinięta sieć szlaków rowerowych (łącznie ponad 1000 km) czeka na wielbicieli dwóch kółek na Kociewiu. Zostały one zaprojektowane w taki sposób, by w pełni umożliwić skorzystanie z walorów przyrodniczych regionu, ale także odwiedzić najciekawsze miejsca regionu – można nimi dotrzeć do Tczewa, Pelplina czy Starogardu Gdańskiego.

Miłośnikom wiosłowania region także ma wiele do zaoferowania. U podnóża zamku w Gniewie płyną Wierzyca oraz Wisła (można na przykład przepłynąć trasą śladami Jana III Sobieskiego z Pelplina do Gniewu albo z Gniewu do Tczewa – w zależności od doświadczenia i możliwości fizycznych).

Jak widać – nie pozostaje nic innego jak zarezerwować hotel, agroturystykę albo po prostu sobotę czy niedzielę i wyruszyć w te okolice. Planując atrakcje proponujemy posiłkować się stroną Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej i oczywiście stroną Pomorskie.Travel – czyli kopalniami wiedzy o tym co można robić w regionie. A my już za kilka dni wracamy z kolejnymi pomysłami na zagospodarowanie wakacyjnych dni w Polsce.