Multimedialny ośrodek poświęcony… wodzie, świat dolnośląskich kolei w miniaturze, najbardziej tajemnicza góra w Polsce i największy jarmark wielkanocny na Dolnym Śląsku. Powiat wrocławski zaprasza.

Zapraszamy na kolejną porcję inspiracji turystycznych, zainspirowanych społeczną kampanią #PolskieWakacje, realizowaną w ostatnich latach przez Związek Województw RP (Polskie Regiony). Prezentowaliśmy już atrakcje Małopolski (okolic Limanowej, Nowego Targu i Zakopanego). Ostatnio zachęcaliśmy do odwiedzenia okolic Rzeszowa, a na Dolny Śląsk zapraszaliśmy już kilka razy – w okolice Kłodzka, Świeradowa Zdroju oraz powiatu karkonoskiego.

Idąc tropem „gdzie jest ładnie w weekend” opowiadamy dziś o powiecie wrocławskim. Choć w samej jego stolicy można spędzić tydzień, zwiedzając i poznając miasto, to pokażemy, gdzie warto udać się w okolicy – zwłaszcza gdy aura faktycznie okaże się łaskawa i będzie można się nieco rozruszać.

Ruszamy zwiedzać Wrocław

Wrocław to świetna baza noclegowa i wypadowa dla tych, którzy przybywają z dalszych zakątków Polski. O tym mieście napisano już całe przewodniki i zdobycie informacji, co warto tam zwiedzić nie stanowi wyzwania. Przyjmując, że pewne punkty obowiązkowe, jak np. Panorama Racławicka czy Ostrów Tumski są bezdyskusyjne, postanowiliśmy przyjrzeć się mniej oczywistym miejscom w stolicy Dolnego Śląska.

Jak mówi Krzysztof Maj, Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego: – Większość z nas była we Wrocławiu, zwiedziła główne atrakcje, ale w stolicy regionu są inne, mniej znane miejsca do pokazania.

Jednym z nich może być Hydropolis, czyli multimedialny ośrodek wiedzy o wodzie czy – inaczej mówiąc – interaktywne muzeum. Nic dziwnego, że powstało akurat we Wrocławiu – mieście mostów, przez które przepływa aż pięć rzek! Dowiemy się tu m.in. jakie zwierzęta żyją w oceanach, jakie znaczenie dla ludzkiego organizmu ma woda, a także jak działa drukarka wodna. Co ciekawe, Hydropolis powstało w budynku, gdzie kiedyś znajdował się zbiornik na czystą wodę dla całego miasta. To atrakcja, która zainteresuje całe rodziny – również tych najstarszych jak i najmłodszych członków. Więcej informacji o godzinach otwarcia i biletach (warto kupić je wcześniej przez internet, bo wejścia są limitowane) można znaleźć na stronie.

Miejscem, które także przyciągnie gości w każdym wieku jest Kolejkowo. Pomijając fakt, że znajduje się ono w jednym z najbardziej imponujących budynków Wrocławia – Sky Tower, co samo w sobie stanowi atrakcję, naprawdę trzeba to zobaczyć na własne oczy. Rodziny spędzają tu całe godziny (ekspozycja to aż 900 m.kw!) podziwiając makiety obiektów z całego Dolnego Śląska. Można wśród nich odszukać zarówno kamienice wrocławskiego rynku jak i obserwatorium na Śnieżce czy schronisko Szwajcarka w Sudetach. W tym miniaturowym świecie dzień trwa 9 minut, a podczas czterominutowej nocy gasną światła w całym obiekcie i zwiedzający są zdani jedynie na światła pociągów i te tlące się w makietowych budynkach. W muzeum zobaczymy także życie na wsi, weźmiemy udział w górskiej akcji ratunkowej, wcielimy się w kupców, cyrkowców czy plażowiczów. Koniecznie! Strona Kolejkowa, do której z przyjemnością odsyłamy.

Tuż obok Wrocławia

Zwiedzenie tych dwóch miejsc spokojnie pozwoli na zagospodarowanie całego dnia, jednak w sytuacji łaskawej, wiosennej aury zachęcamy, by skorzystać ze słońca i pięknych okolic poza Wrocławiem. Wcale nie trzeba się ruszać daleko – zaledwie w pół godziny samochodem z centrum Wrocławia (jadąc w stronę Dzierżoniowa czy Bielawy) dotrzemy do miejscowości Sobótka, która leży u podnóża jednej z najbardziej tajemniczych gór w Polsce, czyli Ślęży. Zanim jednak założycie plecaki i buty trekkingowe, by ją zdobyć, warto nie pomijać samej – często niedocenianej – Sobótki. Znajduje się tu m.in. Muzeum Ślężańskie, które rozgościło się w budynku szesnastowiecznego szpitala prowadzonego przez kanoników regularnych. W muzeum można się przygotować do wycieczki na Ślężę, poznając dawne wierzenia czy przyglądając się głazom kultowym, z których te okolice słyną. Nie warto także omijać tutejszego słynnego Sklepu Ślężańskiego, który pełni funkcję informacji turystycznej, ale nie tylko, bo można się tu zaopatrzyć w regionalne wyroby – z lokalnymi winami włącznie.

Gwiazdą regionu, przyćmiewającą (niestety) inne turystyczne atrakcje okolic Sobótki jest masyw Ślęży. Swą popularność zawdzięcza ona nie tylko stosunkowo łatwą dostępnością, ale też legendom, kamiennym rzeźbom sprzed setek lat i bezsprzecznej, wyjątkowej energii. Ciekawskim polecamy lekturę jednej z wielu już książek opisujących fenomen Ślęży – np. znanej dolnośląskiej pisarki, odkrywającej kolejne tajemnice i zakamarki regionu – Joanny Lamparskiej.

Na szczycie Ślęży działa Dom Turysty PTTK. Jest tu także wyjątkowy kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny i kamienna rzeźba Niedźwiedzia Ślężańskiego – tutejszego symbolu. Na Ślężę można dojść na kilka różnych sposobów – ich dokładny opis wraz z kilometrami i szacowanym czasem przejścia można znaleźć na stronie www, natomiast nie ulega wątpliwości, że najłatwiejsza z nich będzie odpowiednia nawet dla rodzin z dziećmi.

Turystom, którzy faktycznie w nadchodzący weekend wybierają się w okolice Sobótki, polecamy gorąco wizytę w Hali Sportowej w Marcinowicach, gdzie od 13 do 17 odbędzie się największy wielkanocny jarmark na Dolnym Śląsku. To wyjątkowa okazja, by poznać regionalne zwyczaje i tradycje wielkanocne, zaopatrzyć się w lokalne specjały i spędzić czas inaczej niż zwykle.

Tradycyjnie już zachęcamy, by nasze propozycje traktować jako luźne inspiracje i także samodzielnie sprawdzać co ciekawego dzieje się w okolicy i co warto zwiedzić. Nieocenioną pomocą informacyjną służą strony dolnyslask.travel, profilu na Facebooku Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, Wrocławskiej Organizacji Turystycznej, czy oficjalnego profilu Dolnego Śląska na Facebooku. A już w przyszłym tygodniu kolejna porcja inspiracji turystycznych od Polskich Regionów!