fbpx
Business & Breakfast. Spotkania z przedsiębiorcami w Lubuskiem
6 grudnia 2022
915 mln euro dla Lubuskiego
19 grudnia 2022
Pokaż wszystkie

W Lubuskiem o ochronie zdrowia

W poniedziałek, 12 grudnia 2022 r., w Sali Kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego w Zielonej Górze przy okrągłym stole zasiedli zaproszeni przez marszałek Elżbietę Annę Polak goście debaty: parlamentarzyści, samorządowcy, lekarze, naukowcy, zarządzający szpitalami, eksperci od finansowania ochrony zdrowia.

Tematem dyskusji była ochrona zdrowia, a okazją do debaty przy okrągłym stole oficjalne otwarcie Centrum Zdrowia Matki i Dziecka – najważniejszej inwestycji lubuskiego samorządu w ostatnich 10 latach.

Debatę prowadzili red. Maja Sałwacka z zielonogórskiego oddziału Gazety Wyborczej i ekspert ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich Marek Wójcik, który rozpoczął dyskusję od stwierdzenia, że województwo lubuskie myśli daleko w przyszłość i podejmuje niełatwe wyzwania, co nie wszędzie jest codziennością.

Marszałek Elżbieta Anna Polak podkreślała, że Lubuskie ma plan dotyczący poprawy jakości opieki zdrowotnej w regionie i konsekwentnie go realizuje. – Od kilku lat inteligentną specjalizacją w naszym regionie jest zdrowie i jakość życia. Nie zawsze tak było, stąd dekadę temu było bardzo wysokie zadłużenie w ochronie zdrowia. W naszej Strategii Promocji i Ochrony Zdrowia nakreśliliśmy plan na dekadę. Dzisiaj zbieramy już jego owoce: otworzyliśmy przed chwilą Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Mamy dwa roczniki absolwentów kierunku lekarskiego, wybierają oni bardzo chętnie specjalizacje pediatryczne, a wiemy, jak bardzo ich brakuje – mówiła Elżbieta Anna Polak.

Marszałek zaprezentowała też, jak region inwestuje w ochronę zdrowia. W 2022 r. sam samorząd przeznaczył 43 mln złotych nie tylko na zakup sprzętu, ale również wkład własny do projektów realizowanych na terenie szpitali, np. termomodernizację. Łącznie w ciągu dekady tylko Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze otrzymał 381 mln złotych, w tym 223 mln z funduszy europejskich.

Marek Wójcik przywołał twarde fakty odnośnie demografii. Otóż w ciągu jednego pokolenia ubędzie tylu Polaków, jakby miało zniknąć ok. 500 gmin.

Wicedyrektor Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze Robert Wróbel dopowiedział, że w Lubuskiem odnotowano już mniej niż milion mieszkańców. Co pokazały wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021. I właśnie te zatrważające dane demograficzne mają duży wpływ na szeroko rozumiany rozwój społeczno-gospodarczy kraju czy jednostek samorządu terytorialnego. Nie dość, że spada nam liczna ludności, to jeszcze obserwujemy dynamiczne starzenie się społeczeństwa.

Co zrobić, żeby zahamować i odwrócić dramatyczny trend? Jak tworzyć przyjazne warunki dla rodzin? – Czesi nie mają takiego kłopotu jak my. Oni postawili na żłobki, przedszkola, rozwinięcie funkcji opiekuńczych w szkołach, wsparcie miejsc pracy dla kobiet, wsparcie budownictwa mieszkaniowego – wyliczał Marek Wójcik.

A u nas? Jak sprawić, żeby Lubuszanki chciały rodzić dzieci? Jak zatrzymać młodych ludzi na Ziemi Lubuskiej? – Zatrzymanie młodych ludzi dzisiaj chyba leży na sercu wszystkim samorządowcom – stwierdził prezes Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego, burmistrz Krosna Odrzańskiego Marek Cebula. – Natomiast chcę zwrócić uwagę, z jakimi problemami my się dzisiaj mierzymy. Ta debata odbywa się w jednej ze stolic Lubuskiego, mówimy o nowoczesnej ochronie zdrowia, a ja chciałbym, żebyśmy na chwilę odjechali od Zielonej Góry – niedaleko, 25-30 kilometrów i dowiedzieli się, że tam już POZ-etów nie ma kto prowadzić. Nie jesteśmy województwem na tyle gęsto zaludnionym, żeby udawało się zapewnić opiekę zdrowotną 30 kilometrów od Zielonej Góry. I to jest chyba najbardziej smutny obraz dzisiejszej rzeczywistości. My, w małych samorządach, musimy się zmierzyć z tym, że często w POZ-etach są już lekarze schodzący z rynku pracy. W momencie, kiedy ten lekarz nie ma następcy czy zastępstwa, ten POZ się po prostu zamyka.

Marek Cebula zwrócił uwagę na fakt, że nie wszyscy młodzi, na których tak nam zależy, będą mieszkać tylko w Zielonej Górze czy Gorzowie, ale też w mniejszych miejscowościach. I oni oczekują tam odpowiedniej opieki nad dziećmi w żłobkach, przedszkolach, szkołach. – Jeśli tam nie ma takich luksusów jak w dużych ośrodkach, to młodzi ludzi z mniejszych ośrodków wyjeżdżają – dodał burmistrz Krosna Odrzańskiego i zwrócił uwagę na kwestię opieki zdrowotnej na pograniczu. Marek Cebula podał tu przykład dwumiasta Gubin-Guben. Otóż z Gubina do szpitala w Zielonej Górze jest 80 kilometrów, a do lecznicy w Guben kilkaset metrów… – Ta sprawa nie została nigdy uregulowana – powiedział Marek Cebula. A przecież świadczenia zdrowotne mogłyby być wykonywane po stronie niemieckiej, tym bardziej że teraz połowa tamtejszego personelu to Polacy.

Dalsza część relacji z wydarzenia: Wiadomości – Portal Województwa Lubuskiego