Obradowała grupa Karpaty
4 grudnia 2023Podlaskie – idealne na zimę. Okolice Łomży
17 grudnia 2023Zima w pełni więc coraz chętniej myślimy o tym, by przypiąć narty, snowboard czy choćby biegówki i rozpocząć sezon na dobre. Dziś kierunek Podkarpacie – tam także są stoki, na których można się „pokręcić”, a przypadną one zwłaszcza mniej zaawansowanym narciarzom lub tym, którym kolejki do wyciągów psują frajdę z zimowego wyjazdu. Jako bazę wypadową potraktujemy powiat krośnieński – zapraszamy!
Mamy dla Was kolejne inspiracje turystyczne w ramach kontynuacji inicjatywy #PolskieWakacje
Przypominamy, że dotychczas wspólnie zwiedziliśmy:
- Dolnośląskie (Dolina Baryczy KLIK, okolice Kłodzka KLIK, Świeradowa Zdroju KLIK , powiatu karkonoskiego KLIK i okolic Wrocławia KLIK)
- Małopolskie (okolice Limanowej KLIK, Nowego Targu KLIK i Zakopanego KLIK,)
- Podkarpackie (okolice Rzeszowa KLIK)
- Łódzkie (okolice Łodzi KLIK, powiat kutnowski KLIK)
- Zachodniopomorskie (na rowerze KLIK i okolice Świnoujścia z powiatem kamieńskim KLIK)
- Wielkopolskie (Dolina Baryczy KLIK, południowa Wielkopolska KLIK, a także powiat pleszewski KLIK),
- Warmińsko-Mazurskie (okolice Ełku KLIK)
- Lubuskie (powiat żarski KLIK i powiat żagański KLIK)
- Opolskie (KLIK, powiat brzeski KLIK)
- Śląskie (okolice Tychów i Pszczyny KLIK, okolice Katowic KLIK)
- Kujawsko-pomorskie (okolice Inowrocławia KLIK, powiat włocławski KLIK),
- Świętokrzyskie (zachodnia część powiatu kieleckiego KLIK, zachodnia część kieleckiego wraz z Kielcami KLIK),
- Lubelskie (zachodnia część powiatu puławskiego KLIK oraz Wschodnia część powiatu puławskiego KLIK),
- Mazowieckie (południowa część województwa KLIK, powiat grójecki i żyrardowski KLIK),
- Podlaskie (powiat suwalski KLIK)
Jeśli spojrzycie na mapę, łatwo się przekonacie, że w okolicach Krosna nie brakuje stoków o różnych poziomach trudności. Czeka tu na Was np. ośrodek Kiczera-Ski z aż 6 trasami. Niektóre z nich są oświetlone, więc zjeżdżać możecie do wieczora! Do tego sztuczne naśnieżanie, wypożyczalnia sprzętu i szkółka narciarska. Przyjedźcie tu całą rodziną! www.kiczeraski.pl
A co po nartach lub zamiast nich, kiedy uznacie, że pora na jakieś „zadaszone” aktywności, które pozwolą odpocząć od chłodu, śniegu i wiatru? Mamy dla Was kilka propozycji – dosłownie „rzut kamieniem”. Zapraszamy!
Krosno to nie tylko szkło
Naszą wycieczkę rozpoczynamy w Muzeum Podkarpackim w Krośnie. Jest tu kilka wystaw stałych, np. ta archeologiczna, poświęcona historii osadnictwa na Podkarpaciu. Obejrzycie tu narzędzia, broń, ceramikę i przedmioty codziennego użytku z najdawniejszych dziejów. Poznacie także historię samego Krosna, które w czasach renesansu rozwijało się tak prężnie, że było nazywane „małym Krakowem”. Jest też wystawa dzieł sztuki, ale prawdziwą chlubą muzeum jest ta opowiadająca historię oświetlenia.
Jest tu jedna z najcenniejszych na świecie (!) kolekcja lamp naftowych z najdalszych zakątków Ziemi, a wyjątkowa aranżacja zabytkowych wnętrz wprowadza nas w klimat mieszczańskiego salonu przełomu wieków. Poznacie tu także bliżej Ignacego Łukasiewicza – „ojca” polskiego przemysłu naftowego. Wystawa „Szkło podkarpackich hut” to zbiory o charakterze artystycznym, dekoracyjnym i dekoracyjno-użytkowym, które opowiadają historię wysokiej jakości podkarpackiego szkła, znanego w całym kraju i na świecie. Na stronie www.muzeum.krosno.pl dowiecie się jak najlepiej zorganizować zwiedzanie.
Prawdziwa jednak „szklana uczta” czeka Was w krośnieńskim Centrum Dziedzictwa Szkła. Jak czytamy na ich stronie: „Słynne na całym świecie szklane dziedzictwo Krosna doczekało się godnej oprawy”. Największymi atrakcjami są tu interaktywne pokazy produkcji i zdobienia szkła, w których udział może wziąć każdy! Są tu też organizowane liczne wystawy i nie ma możliwości, żebyście się na którąś nie załapali. Uwierzcie nam – wizyta tutaj to punkt obowiązkowy w Waszym wyjazdowym rozkładzie jazdy! Szczegóły na stronie www.miastoszkla.pl
Wyruszamy z Krosna
Tyle o szkle, wróćmy jednak na chwilę do kwestii oświetlenia. Kilkanaście kilometrów na południe od Krosna jest miejscowość Bóbrka. Brzmi niepozornie, ale to tam znajduje się pierwsza na świecie kopalnia ropy! Działa ona nieprzerwanie od 1854 roku, a jej współzałożycielem był wspomniany już Łukasiewicz. Nie ma więc przypadku, że to tu otwarto Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego. Pośrodku kopalni (a jednocześnie Muzeum) stoi kamienny obelisk ustawiony przez Łukasiewicza na pamiątkę założenia kopalni. W Muzeum zachowały się dwa oryginalne XIX-wieczne szyby naftowe: „Franek” i „Janina”. Liczne ekspozycje multimedialne dbają o to, by przekaz był przyjazny i interesujący nawet dla największych laików więc śmiało wsiadajcie w samochód i przyjeżdżajcie na zwiedzanie. Godziny otwarcia i najróżniejsze dostępne opcje znajdziecie tu: www.bobrka.pl
Zmieniamy klimat na literacki i udajemy się do Żarnowca, ale nie tego od wodnej elektrowni, tylko do tego położonego kawałek na zachód od Krosna. Znajduje się tu dworek wraz z malowniczym parkiem, które otrzymała Maria Konopnicka w darze od narodu polskiego w 1903 roku z okazji jubileuszu 25-lecia pracy literackiej. Poetka spędzała tu wiosenno-letnie miesiące. Owocnie, bo tu chociażby powstała słynna „Rota”. W Dworku znajdziecie autentyczne wnętrza z czasów życia pisarki (pokoje, gabinet, sień, jadalnia, pokój kredensowy i kuchnia). Poza sezonem turystycznym można też zobaczyć wnętrza na piętrze (pokój, pracownię i łazienkę) zajmowane niegdyś przez uczennicę Jana Matejki – Marię Dulębiankę. Jeśli uznacie, że zima Wam nie straszna, warto przespacerować się po zabytkowym parku. Utworzono w nim ścieżkę przyrodniczą z 40 stanowiskami, ale są tu też elementy upamiętniające ważne rocznice związane z Konopnicką. Jest tu urokliwie i warto wpaść tu, by poznać potężną część historii polskiej literatury (i nie tylko). Przed wizytą zajrzyjcie koniecznie na www.muzeumzarnowiec.pl
Na koniec, choć obiecaliśmy „zadaszone” atrakcje, żebyście mogli się rozgrzać po narciarskich wyczynach, jedziemy do Iwonicza-Zdroju. Nie moglibyśmy zignorować cudownego, uzdrowiskowego klimatu, tak charakterystycznego dla „zdrojowych” miejscowości. Tym bardziej, że to jeden z najbardziej wiekowych polskich kurortów na Podkarpaciu. Miasteczko otoczone jest górami i wzgórzami, co oczywiście tylko dodaje mu uroku. Na dalsze piesze wędrówki Was nie wysyłamy, choć szlaków jest tu pod dostatkiem, ale punktem obowiązkowym jest spacer po Placu Dietla – wizytówce Iwonicza, tętniącego życiem o każdej porze roku. Pełno tu restauracji i kawiarenek, a zabytkowe pensjonaty przypominają o czasach rozkwitu miejsca. Oczywiście nie brakuje tu też źródełek leczniczych, pijalni wód, zabytkowych sanatoriach o równie zabytkowych nazwach: Biały Orzeł, Pod Jodłą czy Stare Łazienki. My wrócimy tu na pewno jeszcze latem, a Wy tymczasem planujcie ferie czy zimowe urlopy i w drogę!
Pamiętajcie też, by przed przyjazdem w te strony zajrzeć na stronę Podkarpackie travel, dzięki czemu dobierzecie aktywności i atrakcje od Waszych potrzeb. Do następnego tygodnia!!!