fbpx
Podkarpackie – idealne na zimę. Powiat krośnieński
10 grudnia 2023
Podkarpacie wspiera pszczelarstwo
Podkarpacie wspiera pszczelarstwo
18 grudnia 2023
Pokaż wszystkie

Podlaskie – idealne na zimę. Okolice Łomży

O tym, że Łomża słynie z browarnictwa, pewnie wiecie, ale przyszło Wam do głowy, że pojeździcie tam także na nartach, usiądziecie obok Hanki Bielickiej, poznacie kulturę kurpiowską czy zajrzycie do dworu Lutosławskich i obejrzycie ciekawe zbiory tamtejszego muzeum.

Mamy dla Was kolejne inspiracje turystyczne w ramach kontynuacji inicjatywy #PolskieWakacje Przypominamy, że dotychczas wspólnie zwiedziliśmy:

  • Dolnośląskie (Dolina Baryczy KLIK, okolice Kłodzka KLIK, Świeradowa Zdroju KLIK , powiatu karkonoskiego KLIK i okolic Wrocławia KLIK)
  • Małopolskie (okolice Limanowej KLIK, Nowego Targu KLIK i Zakopanego KLIK,)
  • Podkarpackie (okolice Rzeszowa KLIK, powiat krośnieński KLIK)
  • Łódzkie (okolice Łodzi KLIK, powiat kutnowski KLIK)
  • Zachodniopomorskie (na rowerze KLIK i okolice Świnoujścia z powiatem kamieńskim KLIK)
  • Wielkopolskie (Dolina Baryczy KLIK, południowa Wielkopolska KLIK, a także powiat pleszewski KLIK),
  • Warmińsko-Mazurskie (okolice Ełku KLIK)
  • Lubuskie (powiat żarski KLIK i powiat żagański KLIK)
  • Opolskie (KLIK, powiat brzeski KLIK)
  • Śląskie (okolice Tychów i Pszczyny KLIK, okolice Katowic KLIK)
  • Kujawsko-pomorskie (okolice Inowrocławia KLIK, powiat włocławski KLIK),
  • Świętokrzyskie (zachodnia część powiatu kieleckiego KLIK, zachodnia część kieleckiego wraz z Kielcami KLIK),
  • Lubelskie (zachodnia część powiatu puławskiego KLIK oraz Wschodnia część powiatu puławskiego KLIK),
  • Mazowieckie (południowa część województwa KLIK, powiat grójecki i żyrardowski KLIK),
  • Podlaskie (powiat suwalski KLIK)

Jeśli chcecie pojeździć na nartach na kameralnym stoku, który jednak oferuje kilka tras zjazdowych o zróżnicowanym stopniu trudności, być może warto rozważyć mniej typowy kierunek wyjazdowy, czyli na przykład Podlasie. O stoku narciarskim w Suwałkach już wspominaliśmy latem KLIK, ale to nie jedyny działający w regionie. Drugi działa w Łomży: to stacja narciarska Rybno. Oprócz oświetlonych wyciągów możecie liczyć na zaplecze instruktorskie, gastronomiczne i oczywiście wypożyczalnię sprzętu. Innymi słowy – jest tu wszystko czego potrzebujecie żeby poszusować na desce lub deskach. Stok narciarski w Rybnie (rybno.pl)

Nie bylibyśmy jednak sobą, gdybyśmy narciarskiego wypadu na Podlasie nie połączyli ze zwiedzaniem okolic. Z racji pory roku nie będziemy Was zachęcać do długich spacerów, ale przechadzki po Starym Rynku miast nie powinniście sobie odmawiać. Właśnie zakończyły się tam prace rewitalizacyjne, pojawiła się podświetlana fontanna i makieta z brązu, przedstawiająca wygląd Starego Rynku z okresu międzywojennego.

PomnikHankiBielickiejwLomzy, fot. Piotr Gryko, wikipedia

Latem stanęła tu także ławeczka, na której „posadzono” legendę polskiej sceny kabaretowej, pochodzącej z Łomży – Hankę Bielicką. Warto także „wsadzić głowę” do katedry św. Michała Archanioła z XVI wieku, gdzie znajduje się cudowny obraz Matki Boskiej Łomżyńskiej (także z XVI wieku) w kaplicy południowej. Co ciekawe, łomżyńska katedra znalazła się na rewersie monety wybitej w 2007 roku z serii „Historyczne miasta Polski”.

Bursztyn z dorzecza Narwi

Zachęcamy także do wizyty w Muzeum Północno-Mazowieckim. Zaskoczeniem może być tamtejsza wystawa poświęcona bursztynowi. Otóż, jak się okazuje — mieszkańcy terenów nadnarwiańskich nie tylko potrafili znaleźć bursztyn, ale też umieli go obrabiać. Wystawa prezentuje surowiec bursztynowy, tradycyjne narzędzia do poszukiwania i obróbki bursztynu oraz wyroby bursztynowe dawne i współczesne. Kolekcja działu bursztynu w Muzeum w Łomży jest unikalnym i największym zbiorem regionalnym w Polsce dokumentującym wielowiekową tradycję związaną z wydobywaniem, obróbką i użytkowaniem bursztynu w dorzeczu Narwi.

Jest tu także bogata wystawa lamp naftowych. Nuda? Wcale nie! Lampa naftowa była nie tylko świadkiem narodzin rewolucyjnych idei, równie dobrze sprawdzała się jako strażniczka tradycyjnego domowego ogniska. Życie rodzinne na przełomie XIX i XX stulecia koncentrowało się wokół stołu, który oświetlano albo z góry urządzeniem wiszącym, albo stawiając na środku lampę stołową. Oto dlaczego musiał to być przedmiot nieprzeciętnej urody, co z pewnością dostrzeże i współczesny wielbiciel sztuki. – czytamy na stronie muzeum.

Muzeum to także miejsce, gdzie obejrzycie zbiory archeologiczne i pamiątki przedstawiające kulturę materialną oraz duchową mieszkańców Starej Łomży i obecnego miasta. Przed wizytą sprawdźcie godziny otwarcia i inne informacje organizacyjne  – Muzeum Północno-Mazowieckie.

Kurpiowska kultura na wyciągnięcie ręki

Nieopodal Łomży znajduje się Nowogród, a w nim Skansen Kurpiowski — perła w koronie województwa podlaskiego. Skansen Kurpiowski w Nowogrodzie został otwarty 19.06.1927 r. jako Muzeum Kurpiowskie. Należy do dwóch najstarszych muzeów budownictwa ludowego w Polsce.

Skansen, fot. Marek Sygula, podlaskie travel

Zbiory, w liczbie około 3000 eksponatów, pochodziły głównie z zasobów prywatnych Adama Chętnika i związane były z Kurpiowską Puszczą Zieloną. Dlaczego warto? Wyjątkowość Kurpiów, którzy swoją świadomością polityczną i zachowaniem bardziej przypominali szlachtę niż chłopów, była tylko jedną z wielu przesłanek wyodrębnienia regionu kurpiowskiego. Zadecydowało o tym przede wszystkim zapóźnienie gospodarcze, a co za tym idzie zachowawczość kultury tradycyjnej. Dzięki skansenowi możemy ją poznać! Na powierzchni około 3,5 ha znajdują się 23 budynki mieszkalne i gospodarcze z odpowiednim wyposażeniem oraz kilkadziesiąt obiektów tzw. małej architektury: barcie, kapliczki, studnie, bróg itp. Naprawdę warto! Praktyczne informacje znajdziesz tutaj skansenkurpiowski.pl.

Skansen, fot. Roman Lipiński, podlaskie travel

Ostatnim już dzisiaj muzeum jest Muzeum Przyrody zlokalizowane w dworze Lutosławskich w Drozdowie. Tamtejsze wystawy są poświęcone m.in. wyjątkowej florze i faunie Puszczy Biebrzańskiej, m.in. jej „władcy” – łosiowi. Wbrew nazwie, muzeum oferuje także inne ciekawostki. Są nimi np. zbiory trofeów łowieckich. Choć myślistwo ma różną prasę, nie wolno nam zapominać, że skóry, poroża i inne trofea wiszące na ścianach od wieków stanowiły ozdobę i powód do dumy w niejednym domu możnowładcy.

Inną, ale najbardziej nawiązującą do samego miejsca, wystawą jest „salon dworski”. Ekspozycja podejmuje wątek ziemiański na przykładzie rodziny Lutosławskich, szczególnie aktywnej na przełomie wieków XIX i XX i znanej do dziś dzięki międzynarodowej sławie kompozytora Witolda Lutosławskiego. Rodzinne pamiątki: portrety, zdjęcia, książki, różne drobiazgi, wystawione są w reprezentacyjnym salonie, wyposażonym w niejednorodne stylowo meble, co oddaje wielopokoleniowy i wielofunkcyjny charakter wnętrza. Z dawnego dworu pochodzi jedynie ścienny kilim, a fortepian marki Bechstein, który niegdyś stał w tym salonie, nie jest tym samym instrumentem. Salon przypomina szlachecką historię Drozdowa. – czytamy na stronie Muzeum. Więcej szczegółów na stronie Muzeum Przyrody – Dwór Lutosławskich w Drozdowie.

To jak? Gotowi na Podlasie w zimowej odsłonie? Mamy nadzieję, że tak. A jeśli czujecie niedosyt inspiracji, to tu Podlaskie Travel znajdziecie ich co niemiara. Do następnego razu!